Moje życie jest do bani!!
Już od samego rana nie mam ochoty by wyjść z łóżka...
Od jakiejś szóstej nie śpię, siedzę w łóżku, czytam książkę i się buntuje.
Mama jest u lekarza i była umówiona a dzisiaj do dentysty. Mój brat obiecał, że jak coś, to pójdzie za nią a teraz się wykręca! I ja mam iść! Nie cierpię dentystów!
Boję się zębologów...
Jak mogę ufać osobie, która grzebie w ustach, potrafi się porozumiewać z ludźmi na podstawie dziwnych gulgotów. No ja ich nigdy nie lubiłam, nie lubię i lubić nie będę.
Przykro mi...
zbuntowany Zmarzluch
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz