wtorek, 3 lutego 2015

Ulubieniec

Hej ho!
Jak ja nienawidzę poranków! 
Ten kto je wymyślił, powinien się wstydzić! Shame on you!
I do tego shame on me, bo nie mam ulubieńca tygodnia.
O nie stop mam, mam, ale nie przebłysk erudycji jakoś tak zgasł, ale zawsze może powstać jak feniks z popiołów. Oooooo mam.
Ulubieńcem tygodnia jest (werble!) 
ANGIELSKI!!
Ostatnio słucham tylko angielskich piosenek, oglądam filmiki po angielsku i ogólnie lubię angielski.
Mogłabym mówić po angielsku cały czas!
Więc miło mi wam przedstawić ulubieńca tygodnia: Angielski, zwłaszcza z brytyjskim akcentem, adorable!

brytyjski Zmarzluch

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz