wtorek, 3 lutego 2015

Szaleństwa

Hej ho!
Moi drodzy, jestem taka zadowolona z tego dnia jak jeszcze nigdy!
Znowu spędziłam czas z moją wspaniałą przyjaciółką.
Razem oglądałyśmy jak ludzie grają w gry-horrory, śmiałyśmy się z głupich paradokumentów i wygłupiałyśmy się cały dzień. Na koniec, zaczęło nam odbijać i kiedy poszłyśmy do naszego ulubionego sklepu, gadałyśmy po angielsku. Ludzie gapili się na nas jak na obcokrajowców, a my tylko się z nich śmiałyśmy.
Uwielbiam takie zwykle, niezwykłe dni. One są odejściem od rutyny, od każdego normalnego dnia.
Chciałabym by takie dni zdarzały się częściej.

zwariowany Zmarzluch

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz