niedziela, 17 maja 2015

Zawiedziona...

Hej ho!
Wiem, wiem, dawno mnie nie było.  Jednak nie chciałam pisać byle jakiej recenzji o byle jakiej książce. Jednak na takie jak na razie cały czas trafiałam.
Kiedy ostatnio byłam w bibliotece to przyniosłam masę książek. Jak to ja!
Jednak żadna z nich jak do tej pory mi się nie spodobała.
Te dzieła wcale, a wcale mnie nie wciągnęły.
Dlatego przepraszam, ale nie mogę napisać jak na razie żadnej recenzji.
Przepraszam!

zawiedziony Zmarzluch

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz