niedziela, 28 lutego 2016

Drobna Uwaga: Na pewno umrzecie

Hej ho!

Skończyłam czytać "Złodziejkę książek"  Markusa Zusaka. I znowu poczułam tą pustkę w sercu, która tak rzadko mnie odwiedza. 
Dobre książki mają to do siebie, że po ich przeczytaniu czujemy słodko-gorzką satysfakcję.
Łatwo jest napisać recenzję o złej książce, ponieważ łatwiej jest zwrócić uwagę na złe strony czyjejś pracy, niż zauważyć te dobre.
Dlatego sama nie wiem co urzekło mnie w tej opowieści.
Opowieści o niemieckiej dziewczynce, która bardzo wcześnie poznała magię słów, które potrafią ranić, pomagać, wyciągnąć dłoń gdy jesteś w potrzebie lub spoliczkować.
Liesel trafia do zastępczej rodziny Hubermanów. Nie jest z tego powodu specjalnie szczęśliwa, ponieważ po niespodziewanej utracie brata nie ma ochoty tracić ostatniej, bliskiej jej osoby - matki.
Jednak musi zostać na Himmelstrasse i zacząć nowe życie, które upłynie jej na nauce, zabawie, radościach, smutkach i kradzieżach książek.
Słyszałam o tej książce wiele dobrego, jednak nie mogłam się do niej przekonać, bo jak wiecie, nie lubię fenomenów.
Po paru latach wzięłam ją do książki z czystej ciekawości i zachwyciłam się jak miliony ludzi na ziemi.
Podoba mi się styl Zusaka, który przypomina zabawę słowem. Porównania sprawiają, że dostrzegasz słowa jako obrazy, a nie kolejne wyrazy bez znaczenia. Do tego wszystkie spostrzeżenia zawarte w książce dotykają twojej duszy i serca.
No i oczywiście postacie. Autor pokazuje nam całą galerię osobowości. Rosa, która wyraża swoją miłość wulgarnymi wyzwiskami, bo możliwe, że wstydzi się tych uczuć. Hans, który oddaje wszystko z dobroci serca, a nie dlatego, że tak trzeba. Liesel, która kolekcjonuje słowa, smaki, zapachy i chwile. Rudy, który kochał, walczył i śmiał się do końca. Max, który toczył swoją walkę, nawet wtedy, gdy nie miał siły. Ilsa, która potrafiła dostrzec błąd i potrafiła podzielić się książkami, gdy dostrzegła pasję. Mogłabym wymieniać dalej, ale chyba tego wszystkiego za dużo.
Nie wiem co mogłabym jeszcze napisać, bo ciężko w słowach wyrazić magię i czar tej książki,
Więc mogę to zakończyć tylko w jeden sposób.
Przeczytajcie, tak po prostu.

złodziejka słów

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz