Wiem już po świętach, ale nie chciałam zajmować się internetem w czasie tego magicznego czasu.
Wszyscy czekamy na Mikołaja, jego prezenty, tonę żarcia na stole. Nie myślimy o bliskich, których spotykamy przy kolacji i nie zauważamy tego, że w końcu możemy po prostu porozmawiać, pośpiewać, pośmiać się. Zwyczajnie ze sobą pobyć.
Sama nie jestem święta i często nie zauważam tego wszystkiego. Potrafię się do tego przyznać i mam nadzieję, że wyciągnę z tego wnioski.
Mam nadzieję, że wasze święta były tak samo świetne jak moje, pełne rodzinnego ciepła, śmiechu i miłości i że nie przesiedzieliście całego tego czasu przed komputerem.
Dzisiaj tylko tyle....
A może aż?
Teraz wypocznijcie, wyśpijcie się, wyczytajcie i wyśmiejcie, żeby koniec tego roku był dobrze wspominany.
świąteczna
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz